tag:blogger.com,1999:blog-5521433146106859349.post4722482610069862638..comments2023-04-30T17:02:05.665+02:00Comments on spragniona endorfin: Krótka (?) opowieść o mojej przygodzie ze sportemIzahttp://www.blogger.com/profile/18148935430962177213noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-5521433146106859349.post-59075790179438293922013-11-27T18:56:17.347+01:002013-11-27T18:56:17.347+01:00Lepiej późno niż wcale :)Lepiej późno niż wcale :)Izahttps://www.blogger.com/profile/18148935430962177213noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5521433146106859349.post-53377674741514107522013-11-26T14:01:33.055+01:002013-11-26T14:01:33.055+01:00Ja raczej nie ćwiczę w domu - zdarza mi się tylko ...Ja raczej nie ćwiczę w domu - zdarza mi się tylko sporadycznie, kiedy nie idę do klubu. Ale od wielu lat ćwiczę regularnie - też niestety zaczęłam dopiero na studiach, wcześniej moim ulubionym sportem było picie wina i palenie papierosów:(( Jednak młody człowiek to i głupi - i chyba nie da się przetłumaczyć:)Fioletowahttps://www.blogger.com/profile/16640599366627098181noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5521433146106859349.post-89178243562246633292013-11-17T19:09:44.890+01:002013-11-17T19:09:44.890+01:00Mi do rozsądku przemówiła prowadząca w-f na studia...Mi do rozsądku przemówiła prowadząca w-f na studiach. Pewnego dnia dużo dziewczyn chciało nie ćwiczyć z wielu przyczyn i prowadząca postanowiła, że zajęć typowo sportowych nie będzie tylko zrobi nam... wykład o zdrowym stylu życia. I m.in. powiedziała, że teraz nie doceniamy i unikamy zajęć, które mamy za darmo, a za kilka lat będziemy płacić w klubach fitness żeby móc poćwiczyć. Przyznałam jej rację i na studiach zaczęłam przywiązywać większą wagę do sportu. Nawet przez jakiś czas (przed wyjazdem na wakacje do Włoch) chodziłam regularnie na siłownię z AZS, ale.... studia się skończyły, legitymacja straciła ważność, a też nie uśmiecha mi się dojeżdżać ponad 30 km po to by tam za darmo poćwiczyć. Wolę poprawić kondycję w domu, a później uderzyć na siłownię w moim rodzinnym mieście i już zapłacić za karnet. <br /><br />Lepiej zacząć ćwiczyć późno niż wcale, a nasza niechęć do w-fu była zapewne spowodowana tym co napisałam w notce - brakiem odpowiedniego przygotowania lekcji przez nauczycieli. Zastanawia mnie ilu w-fistów z naszych czasów szkolnych rzeczywiście było po AWF-ie. Izahttps://www.blogger.com/profile/18148935430962177213noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5521433146106859349.post-20832847200911338142013-11-17T19:01:26.447+01:002013-11-17T19:01:26.447+01:00Też uważam, że sport jak najbardziej jest dla wszy...Też uważam, że sport jak najbardziej jest dla wszystkich, a nie tylko chcących schudnąć. Przede wszystkim świetnie wpływa na napięcie skóry, że już o samej kondycji nie wspomnę.<br />A w czasach szkolnych miałam takie samo podejście do zajęć w-f :) a teraz chodzę na zajęcia i za nie płacę :)piękniejestżyćhttps://www.blogger.com/profile/08451187451328850585noreply@blogger.com