8.05.2014

Zapachowa aktualizacja

W moim życiu ostatnio trochę nowości, więc i wśród zapachów zrobiłam rewolucję.
Jakiś czas temu pisałam, że zachwycam się Lolitą Lempicką .
Fascynacja zapachem oczywiście wciąż trwa, ale zakochałam się na wiosnę w kolejnych zapachach, o które wzbogaciła się moja toaletka.

Inspiruję się oryginałami, ale najczęściej wybieram odpowiedniki (choć nie zawsze udaje się trafić, jednak jakąś wprawę w tym już mam).
Spowodowane jest to względami praktycznymi i finansowymi - podoba mi się wiele zapachów, nie należę do osób które są wierne tylko jednemu, wciąż muszę zmieniać.
W zależności od okazji lubię pachnieć inaczej.
Kupując imitacje perfum mogę sobie pozwolić na więcej.
Ale gdybym miała jeden stały zapach, któremu byłabym wierna i którego nie wyobrażałabym sobie zamienić na inny - zapewne pokusiłabym się o oryginał.

La Rive Madame Isabelle (odpowiednik Coco Mademoiselle Chanel) oraz Elizabeth Arden Green Tea póki co idą w odstawkę, o pierwszych perfumach przypomnę sobie najwcześniej jesienią, a drugie ostatnio zaczęły mnie denerwować, więc nie wiem kiedy do nich powrócę.






Na wiosnę wybrałam:

wspomnianą wcześniej Lolitę Lempicką. Nuta zapachowa: bluszcz, anyż, irys, lukrecja, fiołek, wanilia, fasola tonka, vetiver, piżmo. Odpowiednik zakupiony w Mistral. (zapach nr 47) Patrząc na oryginalny flakon troszkę ubolewam, że nie mam prawdziwej Lolity Lempickiej lecz imitację.







Ralph Lauren Ralph. Nuta zapachowa: osmantus, jabłko, mandarynka, magnolia, frezja, boronia, ambra, irys. Przyjemny, świeży zapach codzienny. Odpowiednik zakupiony w Mistral. (zapach nr 27) Zapach na szczęście jest o wiele ładniejszy niż wygląd oryginalnego flakonu.



Chacharel Amor Amor. Nuta zapachowa: mandarynka, pomarańcza, bergamotka, czarna porzeczka, kwiat Melati, jaśmin, konwalia, białe piżmo, amber, drzewo sandałowe. Tyle naczytałam się pozytywnych opinii na temat tego zapachu, że musiałam go sprawdzić. Powąchałam tester i stwierdziłam, że kupuję. Odpowiednik zakupiony w Mistral.(zapach nr 21) Oryginalny flakon kojarzy mi się z żarówką, zdecydowanie wolę buteleczkę do której przelano imitację.


Chopard Casmir. Nuta zapachowa: brzoskwinia, mango, orzech kokosowy, bergamotka, jaśmin, konwalia, geranium, wanilia, amber, patchouli, drzewo sandałowe, piżmo. Przepiękny, ciepły zapach do którego regularnie powracam od wielu lat. Pierwszy raz kupiłam jako nastolatka i podbił moje serce. Jednak intensywność tego zapachu jest uderzająca, więc nie nadaje się do codziennego stosowania. Ale na ciepłe wieczory idealny ;) Odpowiednik zakupiony w Mistral. (zapach nr 55).





Dolce & Gabbana Light Blue. Nuta zapachowa: sycylijska cytryna, jabłko, róża, jaśmin, drzewo cedrowe, liście bambusa, piżmo. Zapach ciekawy, na pewno nie można przejść obok niego obojętnie. Na początku trochę słodko - kwaśny. Mówiąc pół żartem, pół serio - trochę jakby kapusta kiszona zmieszana z miodem i wanilią, później zaczyna dominować słodki ogórek i ustępuje miejsca słodkim składnikom. Odpowiednik kupiony w FM. (zapach nr 33) Czuję, że ze wszystkich to ten zapach będzie mi najczęściej towarzyszył. Jeśli wierzyć wypowiedziom na forach, moja imitacja utrzymuje się na skórze dłużej niż oryginał.








Jak już wspomniałam w opisach, imitacje perfum kupuję najczęściej w Mistral i FM. Pierwsza perfumeria oferuje odlewki odpowiedników, jest to dobra opcja na sprawdzenie zapachu - czasem lepiej kupić na początku 10 ml niż od razu wydać sporo pieniędzy na 50 ml oryginału. W moim mieście są dwa punkty w których można zdobyć te zapachy, z tego co się orientuję w innych miejscowościach też są, a i na allegro znajdzie się ktoś kto nimi handluje. Natomiast marka FM jest chyba wszystkim dobrze znana - już w szkole niektóre osoby nosiły czarne teczki z testerami zapachów. Niektóre zapachy tej firmy troszkę zalatuję mi... mydlinami. Na szczęście w Dolce & Gabbana żadnego mydła nie wyczuwam.

2 komentarze:

  1. Kocham Uwielbiam wręcz Casmir, to moja miłość odkąd wuja przywiózł flakon z Paryża, cioci się nie spodobał i ja dostałam, od tego czasu miałam już 3 flakony i teraz zostało mi jakieś 1/3 i używam oszczędnie hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor ma niesamowity ;) I zapach zasługuje na ogromny plus za swoją trwałość ;)

      Usuń

Raczej nie biorę udziału w żadnych konkursach i rozdaniach, więc jeśli chcesz mnie zaprosić do siebie - po prostu zostaw w komentarzu link do swojego bloga, nie rozpisuj się co mogę dostać. Z miłą chęcią odwiedzę Cię bez tego ;)